Coraz to bardziej popularny nanotropocollagen NTC, trafił w końcu w moje ręce. Z kosmetykiem tym wiązałam wielkie nadzieje. Czy skradł moje serce? Zapraszam do czytania!
Od producenta: Kolagen to najważniejsze białko strukturalne w organizmie człowieka. Największe ilości kolagenu w ciele człowieka występują w skórze, w której stanowi ok. 70% wszystkich białek, w konsekwencji czego właśnie on jest odpowiedzialny za zdrowie naszej skóry.
Za strukturę skóry w największym stopniu odpowiadają włókna kolagenowe, tworzące matrycę, w którą wbudowane są inne składniki aktywne - takie jak melanina czy kwas hialuronowy. Włókna kolagenowe podlegają ciągłym zmianom w naszym organizmie. Wraz z wiekiem stają się słabsze oraz bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne, a także przemiany chemiczne, co prowadzi do osłabienia naszej skóry. Po 25 roku życia procesy syntezy kolagenu stają się coraz wolniejsze i zaczyna brakować go w organizmie człowieka, a te pierwsze ubytki są najbardziej widoczne na skórze. W walce z procesami starzenia się skóry należy zadbać przede wszystkim o odpowiednią ilość kolagenu.
Podstawową jednostką strukturalną kolagenu jest tropokolagen. Powstaje on w fibroblastach i po ich opuszczeniu w przestrzeni skóry właściwej łączy się z innymi cząsteczkami tropokolagenu, formując sieci włókien kolagenowych.
Skład:
- tropokolagen - nanocząsteczki tropokolagenu poprzez skórę przedostają się do skóry właściwej i tam tworzą siatkę kolagenową , która stanowi rusztowanie dla odnowy komórkowej;
- melanina - to naturalny pigment, neutralizujący wolne rodniki w skórze, które niszczą komórki, przyczyniając się do starzenia się skóry, chroni ona w sposób naturalny skórę przed promieniowaniem UV;
- kwas hialuronowy - to podstawowy składnik skóry, który posiadając zdolności wiązania cząsteczek wody, pozwala utrzymać prawidłowy poziom nawilżenia, nadaje skórze elastyczność i jędrność, co prowadzi do redukcji zmarszczek.
Rola tropokolagenu w skórze:
- zmarszczki - ubytki tropokolagenu ujawniają się w widoczny sposób w postaci zmarszczek. NTC skutecznie spowalnia proces starzenia się skóry. Kwas hialuronowy jest odpowiedzialny za wygładzenie zmarszczek;
- przebarwienia - tropokolagen odpowiada za prawidłowe rozmieszczenie melaniny - pigmentu, którego zbyt duża ilość w jednym miejscu powoduje przebarwienia. NTC wyrównuje koloryt skóry, zwłaszcza cery dojrzałej;
- rozstępy - tropokolagen ma właściwości sprężyste, dzięki którym skóra się powiększa, zbyt szybkie zmiany powodują jej rozciągnięcie, efektem czego są wrzecionowate pasma na skórze. NTC wspiera leczenie rozstępów, odpowiada za wygładzenie czerwonych blizn, dzięki czemu rozstępy są mnie widoczne;
- rany i blizny - są to zniszczone włókna kolagenowe, które są odbudowane poprzez zawarty w skórze tropokolagen. NTC przyspiesza gojenie się ran, a porządkując włókna kolagenowe zmniejsza widoczność blizn po cesarskim cięciu;
- suchość skóry - tropokolagen pełni rusztowanie dla kwasu hialuronowego, którego niedobór w skórze powoduje jej nadmierną suchość. NTC ma zdolność przenikania w głębsze partie skóry, dzięki czemu głęboko nawilża i poprawia gospodarkę wodną skóry;
- cellulit - tropokolagen utrzymuje struktury komórek tłuszczowych, których nieprawidłowe rozmieszczenie powoduje cellulit. NTC aktywnie wspomaga walkę z cellulitem.
Ode mnie: Tropokolagen otrzymałam w ramach współpracy z firmą NTC w celu zminimalizowania widoczności przebarwień i blizn potrądzikowych. Zostałam zapewniona, że kosmetyk ten świetnie radzi sobie z tą przypadłością, co oparte jest na dowodach, jakimi są testy na grupie osób z podobnymi problemami skórnymi. Przez miesiąc czasu wykonywałam zalecony mi tzw. peeling kolagenowy, a następnie aplikowałam żel wklepując, aż do momentu całkowitego wchłonięcia. Czynność ta trwała bardzo długo, gdyż wciąż czułam nieprzyjemne ściągnięcie skóry. Po około tygodniu stosowania kolagenu, zauważyłam znaczne pogorszenie się stanu mojej cery. Z każdym dniem przybywało wyprysków. Zaprzestałam stosowania kosmetyku przez kilka dni. Stan cery poprawił się. Wróciłam więc do codziennej aplikacji produktu. Sytuacja powtórzyła się - ponownie nastąpiło pogorszenie się cery. Nie miałam wątpliwości : kolagen NTC zapycha! Moje rozczarowanie było naprawdę wielkie. Nigdy przedtem nie doświadczyłam tak negatywnej reakcji mojej mieszanej cery na żaden z kosmetyków. Z całą pewnością nie jest to produkt stworzony dla cery mieszanej, tłustej, trądzikowej i problematycznej.
Podsumowując, oprócz lekkiego nawilżenia, nie zauważyłam żadnych pozytywnych rezultatów na swojej buzi. Być może miesiąc codziennego stosowania, to czas zbyt krótki, aby odnotować jakąkolwiek poprawę stanu skóry. Czasochłonna aplikacja żelu nie zachęca do długotrwałego użytkowania. Pogorszenie cery, które nastąpiło poprzez zapychanie porów, uniemożliwiło mi przekonanie się, czy jest to kosmetyk wart uwagi. Przypuszczam, iż produkt sprawdziłby się w przypadku osób z suchą bądź normalną cerą. Stanowczo odradzam stosowanie Paniom, których cera jest problematyczna i skłonna do zapychania. Tropokolagen NTC, to moje wielkie rozczarowanie!
Jakie są Wasze spostrzeżenie dotyczące stosowanie tropokolagenu NTC?
Przyznam ze pierwszy raz slysze.jeszcze nigdy owego produktu nie stosowalam ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki ;*
Szkoda, że cię rozczarował....
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńNie miałam ale raczej nie zobaczyłabym rezultatów na swojej buzi:)
OdpowiedzUsuńJa również...
UsuńPozazdrościć :))
UsuńCzyli i moja twarz zbuntowała by się.
OdpowiedzUsuńOj musiałaś się pewnie bardzo zdenerwować, nie cierpię jak coś psuje kondycję mojej skóry.
OdpowiedzUsuńMoje niezadowolenie i zaniepokojenie były ogromne :(
UsuńKurczę, szkoda, że nie sprawdza się w przypadku cer mieszanych i trądzikowych... Miałam go kiedyś na oku, ale po przeczytaniu twojej recenzji już się na niego nie skuszę :c
OdpowiedzUsuńLepiej nie ryzykować.
UsuńNie ma co, ja się na niego nie pisze ;/
UsuńNie miałam tego produktu i póki co, mnie do niego nie ciągnie, zwłaszcza, że także jestem posiadaczką cery mieszanej :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim, ale strach używać.. :(
OdpowiedzUsuńJeżeli masz cerę podobną do mojej, racja - strach używać!
Usuńnawet marki nie znam
OdpowiedzUsuńPierwsza nie do końca dobra opinia na temat tego kosmetyku...Uff...mam usprawiedliwienie i mniej mnie do niego ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńJesteś chyba pierwszą osobą, która napisała o nim coś nie do końca pochwalnego! I jak dobrze, że to zrobiłaś, bo miałam na niego ochotę, a widzę, że to kompletnie nie dla mnie! Mnie tez by zapchał na bank. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoje recenzje są w 100% szczere :)
Usuńno popatrz szkoda, że się nie spisał ja mam suchą skórę ale nie wiem czy bym się na niego skusiła bo jak czytam o nim to opinie są mocno podzielone:)
OdpowiedzUsuńDla cery suchej powinien być jak najbardziej OK.
UsuńCenię sobie takie rzetelne recenzje....
OdpowiedzUsuńRzetelność, rzecz podstawowa :) :*
UsuńSzkoda, że zapycha więc nie dla mnie bo mam do tego tendencję ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam, że potrafi zapchać:/ chociaż nie u każdego to wystąpi. Ja ma mam cerę mieszaną. Ciekawe jakby było u mnie...
OdpowiedzUsuńO kurczę, a do tej pory czytałam same pozytywne opinie :( Jednak zapchanie to kwestia bardzo indywidualna, tu nie ma tak, że coś będzie dobre/złe dla wszystkich :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego kosmetyku ale kusił mnie swego czasu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jesteś z niego zadowolona.... sporo dobrego o nim czytałam.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale szkoda, że się zawiodłaś :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to taki bubel. :-/
OdpowiedzUsuńU mnie pięknie zadziałał na okolice oczu, pięknie wygładził drobne zmarszczki:)
OdpowiedzUsuńNa te okolice mam zamiar wykorzystać resztę opakowania.
UsuńPrzede wszystkim zniechęca mnie do niego zapychanie, taki efekt nikomu nie przypadnie do gustu. Lekkie nawilżanie za to będzie zbyt słabe dla mojej suchej cery. Zostanę przy sprawdzonych ulubieńcach :)
OdpowiedzUsuńTak chyba będzie dla Ciebie najlepiej :) :*!
UsuńNie miałam nigdy takiego kosmetyku ale kusi;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńuuu jak zapycha to ja podziękuję... bym wywaliła od razu
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym produkcie,dzięki za informacje;)
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda,że zapycha ;/
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam, że trzeba go stosować wg zalec i z tym bym miala problem :P
OdpowiedzUsuńNie skuszę się;)
OdpowiedzUsuńojej, pierszy raz słysze i o marce i o produkcie
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze - na razie tylko czytam recenzje.
OdpowiedzUsuńSzkoda ze ten kolagen zapycha, tym bardziej że nie jest to tania rzecz...
OdpowiedzUsuńskoro zapycha, to nigdy go nie kupię. moja cera i tak sama z siebie lubi się zapychać, nie potrzebuje dodatkowych 'wspomagaczy':/
OdpowiedzUsuńMoja cera też jest bardzo problematyczna. Trochę obawiałabym się tego produktu.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą markę :) Szkoda , że nie spełnił Twoich oczekiwań , może na szyję wcieraj :) ja tak robię jak mi coś to twarzy nie podpasuje :)
OdpowiedzUsuńBuzialek na milusi week :***
Taki mam zamiar kochana :) Całuję również :*.
UsuńJa NTC uwielbiam. Genialny produkt, aż dziwne i nie do wiary że Cię "zapchał"
OdpowiedzUsuńdługo go Ty używałaś?
UsuńOkoło miesiąc czasu.
UsuńPierwszy raz spotykam się z negatywną opinią tego kolagenu. Jak zapycha, to ja jednak się nie skuszę
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię zapchał.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pochwał na jego temat i nawet się nad nim zastanawiałam. Chociaż cena trochę mnie powstrzymywała. Oj, teraz nie wiem czy i u mnie by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję. Mnie teraz tylko zastanawia czy wszystkie osoby piszące pochwały pisały prawdę czy może nie stosowały regularnie i wystawiały pozytyw mimo wszystko bo dostały. Co jak co ale nie jesteś zapewne jedyną osobą, która ma cerę problematyczną.
Niestety bardzo często pojawiają się sponsorowane dobre recenzje :(
UsuńZgodzę się z Tobą w tej kwestii, niestety... Mam wrażenie, że niektóre osoby biorą pełno współprac,a później wrzucają dobrą recenzję bo tak wypada. Co za tym idzie stają się mało wiarygodne. Zresztą czasami są małe aferki pokazujące jak wiarygodne są recenzje. Opinie po jednym użyciu itd. Zresztą jaka jest radość z takiego testowania? Mam bo mam chociaż jestem w stanie tylko raz użyć?:P
UsuńNiestety nie jesteśmy w stanie temu zapobiec. Jedyne co możemy zrobić, to dawać dobry przykład swoimi RZETELNYMI recenzjami.
UsuńJaka szkoda, że się nie sprawdził i zapchał, czyli i u mnie mógłby tak zadziałać....szkoda. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńW takim razie nie jest to produkt dla mnie. Bardzo podobnie miałam z kremem Avene. Uwielbiam tą markę, ale ich krem dla cery trądzikowej nie robił nic oprócz tego, że powodował wysyp. Odstawiałam go to było dobrze, a gdy tylko wracałam, znowu była masakra. Produkt z Twojej recenzji ma piękne opakowanie, ale szkoda, że na tym koniec...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kochana :*
Dużo dobrego czytałam i słyszałam na jego temat i aż dziwne, że się u Ciebie objawił w taki sposób no ale jak widać każda skóra potrzebuje czegoś innego ze względu na swoją odmienność i to co u większości się sprawdza nie koniecznie zadziała tak samo u nas :) Osobiście bałabym się że i mnie mógłby zapchać gdyż niestety mam tendencję do tego :(
OdpowiedzUsuńJa też jestem bardzo zdziwiona. Nie miałam tego problemu z dotychczas stosowanymi kosmetykami.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKoleżanka bardzo to chwaliła. Tylko ona ma suchą cerę. U mnie niestety efekt będzie taki jak u Ciebie, bo mam cerę mieszaną z przewagą tłustej ;) No cóż, muszę szukać dalej.
OdpowiedzUsuńMam podobną cerę do Twojej, wiec wolałabym juz nie ryzykować kupując ten produkt.
OdpowiedzUsuńPieknie tu u Ciebie, a zdjecia zachwycają <3
Już wiem, że ten kolagen nie jest dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńojjoj :(
OdpowiedzUsuńNice flowers :)
OdpowiedzUsuńBLOG M&MFASHIONBITES : http://mmfashionbites.blogspot.gr/
Maria V.
Nie znam i nie kupię, bo mnie pewnie też by zapchał:(
OdpowiedzUsuńNa początku kusił mnie ale...raczej nie kupie:)
OdpowiedzUsuńNie kupię na pewno ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem zadowolona z tego produktu. Mam cerę tłustą i skłonną do niedoskonałości, ntc co prawda jej nie zapychał, ale po prostu nic nie robił. Miałam już wcześniej kolagen innej marki i mam porównanie, w dodatku czysty 100%, bez dodatku kwasu hialuronowego, konserwantów i wody i działał rewelacyjnie na skórę. Ntc nie robi nic, oprócz spustoszenia w portfelu. Chyba zużyję go do całego ciała, bo szkoda wyrzucić.
OdpowiedzUsuńMyślałam już, że jestem jedyną rozczarowaną osobą po stosowaniu kolagenu NTC. Ja również mam zamiar zużyć go na całe ciało. Pozdrawiam :*
UsuńEch... niby taki lekki, żelowy, a zapycha.... nie do wiary.. Szkoda, że jedynie minimalnie nawilżał. Ja sama od tego typu produktów wymagam silnego nawilzenia :)
OdpowiedzUsuńOjj to też nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńMoją koleżanką mocno zapchał, wiec ja na wszelki wypadek omijam z daleka ;)
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama, dobrze wiedzieć :).
UsuńOstudziłaś mocno mój zapał. Planowałam zapoznanie się z tym kosmetykiem właśnie ze względu na przebarwienia, ale jako posiadaczka cery przetłuszczającej się nie mam ochoty ryzykować jakichkolwiek przygód z cerą, którą dopiero co udało mi się doprowadzić do stanu używalności publicznej.
OdpowiedzUsuńNie ryzykować, to dobra rada w Twoim przypadku :). Cera problematyczna ma dość utrapienia dnia codziennego :D :*
Usuń